24-letni pomocnik był bohaterem wielu doniesień transferowych przez całe letnie okienko, ale koniec końców i tak pozostał na Santiago Bernabeu. Bardzo mocno zainteresowane jego usługami były takie kluby, jak Juventus, Arsenal, Tottenham czy Malaga , ale negocjacje nie przyniosły oczekiwanych dla nich rezultatów.

W przypadku Malagi , taki obrót spraw miał konkretną przyczynę. Jak podał dziennik El Confidencial, klub z Andaluzji zaprojektował plan, wedle którego Isco mógłby wrócić na La Rosaleda, jeśli Ignacio Camacho odszedłby do angielskiego West Bromu . W pewnym momencie 26-letni pomocnik był bliski finalizacji transferu, z którego środki właśnie miały zostać przeznaczone na ściągnięcie gracza Realu.

Camacho pozostał na La Rosaleda, co zamknęło drogę Isco do powrotu i obecnie wydaje się, że dla obu stron była to zła wiadomość. 24-latek jak dotąd nie może znaleźć uznania w oczach Zidane'a , natomiast w Maladze brakuje kreatywnego zawodnika środka pola, który jednym zagraniem potrafiłby zadecydować o wyniku meczu.